Współpraca recenzencka

wtorek, 14 maja 2019

TY, Caroline Kepnes - przedpremierowo :)



Rzadko się zdarza, że sięgam po książki, na podstawie których powstał serial. Zazwyczaj wtedy wybieram tę filmową wersję i w zupełności mi ona wystarcza. W przypadku książki Caroline Kepnes było jednak inaczej. Oglądanie serialu przeplatałam czytaniem kolejnych rozdziałów powieści i efekt okazał się naprawdę oszałamiający. Dwie wersje tej historii idealnie się ze sobą łączą, uzupełniają i dopełniają. Już dawno nic mi tak nie namieszało w głowie. ;)

Joe Goldberg jest z pozoru zwykłym, zaczytującym się książkami sprzedawcą w księgarni w East Village. Gdy spotyka tam uroczą Guinevere Beck popada w pewien rodzaj fascynacji. Śledzi dziewczynę w mediach społecznościowych, odnajduje jej adres, wie gdzie spotyka się z przyjaciółkami i co je na obiad. Dla swojej „ukochanej” jest w stanie zrobić wszystko. Kręg jego manipulacji coraz bardziej się zacieśnia, aż nieświadoma niczego Beck wpada po same uszy w dziwny związek. Jednak czy ona sama jest tak do końca niewinna? 

 
To niesamowite, co Caroline Kepnes potrafi zrobić z czytelnikiem. Za pomocą sprytnych sztuczek sprawia, że chociaż mamy świadomość jak chory jest umysł głównego bohatera, że jest zły sam w sobie, to w pewnym momencie zaczynamy mu kibicować. Joe manipuluje i kontroluje nie tylko umysł Beck, ale także czytelników. Sprawia, że mu wierzymy, chociaż chwilę wcześniej byliśmy świadkami masakry, jakiej dokonał na jednym z bohaterów. To przerażające, a jednocześnie fascynujące uczucie dać się tak pochłonąć książce, by zawładnęła nawet naszą wolną wolą i emocjami. Pod tym względem książka zdecydowanie wygrywa z serialem. Dzięki niej możemy wniknąć w spaczony umysł Joe, poczuć na sobie jego techniki i naprawdę się przerazić swoich reakcji. Książkowa wersja zdecydowanie nie należy do grzecznych historii. Wulgarny język, brutalne sceny przemocy, czy seksu, na początku mogą nieco zniesmaczyć, ale dość szybko można się do tego stylu przyzwyczaić, tym bardziej, że jest on, co zadziwiające, przyjemny w odbiorze. Jest, tak jak główny bohater, mieszanką przemocy i romantyzmu, wulgarności i poczciwości wzbudzającej zaufanie. 

Thriller Caroline Kepnes okazał się zadziwiająco dobrą lekturą, Nie spodziewałam się, że aż tak dam się pochłonąć tej historii, że pozwolę głównemu bohaterowi wniknąć w mój umysł i w nim namieszać. Ty pokazuje też przerażającą rzecz – jak łatwo w dzisiejszym świecie nas kontrolować i śledzić. Zwykły wpis na Facebooku, czy zdjęcie na Instagramie mogą się okazać śmiertelną pułapką, którą zastawiamy sami na siebie. Nie kontrolujemy tego, ale ktoś może zacząć kontrolować nas. 

MOJA OCENA:  8/10

WYDAWNICTWO: W.A.B.
DATA  WYDANIA: 15 maja 2019r.
LICZBA STRON: 415
TYTUŁ ORYGINALNY: You

Pozdrawiam
Kasia J.

10 komentarzy:

  1. Mi również się spodobała :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej książce ani serialu. Ale ja z serialami nie jestem na bieżąco, więc nawet nie dziwię się. Historia wygląda na intrygującą, więc może kiedyś dam jej szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto - ta historia nieźle namiesza ci w głowie. ;)

      Usuń
  3. Joejest o wiele bardziej pop*eprzony wksiążce niż w serialu i chociaż myślałam, że to produkcaj Netfliksa jest fenomenalna, to książka wgniotła mnie w fotel... Zgadzam się, że Joe manipuluje również czytelnikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno przeczytam książkę i obejrzę serial. 😊

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)