Współpraca recenzencka

poniedziałek, 5 listopada 2018

MIŚ ZWANY PADDINGTON, Michael Bond



Mimo tego, że postać Misia Paddingtona jest u nas mniej znana niż w Wielkiej Brytanii, to jestem pewna, że każdy chociaż raz słyszał o tym przeuroczym pluszaku. Choć kończy właśnie sześćdziesiąt lat, to tak naprawdę wcale się nie starzeje, nadal bawi i uczy kolejne pokolenia dzieci. :)

Michael Bond stworzył historię o misiu znalezionym przez państwa Brown na londyńskim dworcu Paddington. Właśnie temu  miejscu  niedźwiadek zawdzięcza swoje imię. Państwo Brown nawet nie podejrzewali ile radości, ale też kłopotów dostarczy w ich życiu ten uroczy wielbiciel marmolady. 


Miś zwany Paddington, to książka która zawiera w sobie ten ulotny, nieco oldskulowy, mocno brytyjski klimat. Z pewnością zachwyci nie tylko tych najmniejszych czytelników, ale także tych starszych. Mały Miś każdego z nas może nauczyć radości życia, otwartości i życzliwości, czyli tego, czego tak brakuje nam na co dzień. :)


MOJA OCENA:  8/10

WYDAWNICTWO: Znak Emotikon
TYTUŁ ORYGINALNY: A Bear Called Paddington
ILUSTRACJE: Peggy Fortnum
DATA  WYDANIA: październik 2018r.
LICZBA STRON: 142


Pozdrawiam
Kasia J.

4 komentarze:

  1. Moja córka ma kilka ksiażek o tym misiu, i oglądała też film :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już nie poszukuje takich książek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie wieczorem ją sobie czytamy. Podoba mi się ten typowo angielski humor i klimat o którym piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądamy czasem z Julką w tv, ale ona jeszcze za mała. Woli zdecydowanie książki, więc muszę zakupić.

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)