Jeżeli zastanawialiście się
kiedyś jak dawno i w wyniku jakich przemian na Ziemi pojawił się człowiek, to
Juan Luis Arsuaga wpisze się idealnie w wasze zainteresowania. :) Ten doświadczony biolog i
paleontolog zabiera swoich czytelników w fascynującą podróż przez miliony lat,
by ukazać niesamowite momenty w ewolucji, które ukształtowały świat.
Książka Juana Luisa Arsuagi
składa się z 15 rozdziałów – kolejnych dni podróży w którą zabiera nas autor.
Wyjaśnia mechanizmy, które rządzą światem. Próbuje przybliżyć czytelnikom zasady powstawania
gatunków, przemian w ich obrębie. Często odwołuje się do prac naukowych innych
badaczy, podpiera się ich wiedzą, jednocześnie ujawniając własne zdanie na
konkretny temat. Jego myśli często ocierają się o filozofię – szczególnie wtedy,
gdy zastanawia się, czy człowiek jest początkiem, czy może już końcowym etapem całej
ewolucji.
Życie byłoby książką idealną dla
rządnych wiedzy wielbicieli literatury popularnonaukowej – gdyby nie jedno „ale”… Autor przekazuje nam naprawdę
ogrom informacji, dokonuje niemal syzyfowej pracy zbierając tak szeroką wiedzę
w jednym miejscu. Robi to jednak w bardzo akademickim stylu. Czytając jego
książkę, nie da się zapomnieć, że autorem jest niezwykle doświadczony
naukowiec, ale też wykładowca. Jego styl, choć wyraźnie stara się zwracać do
czytelnika, jest nadal bardzo oficjalny i przypomina ten stosowany w różnego
rodzaju publikacjach naukowych. Z pewnością wynika to też z samego tematu książki,
bo pisząc o ewolucji trudno uniknąć pewnego rodzaju przeintelektualizowania,
ale na pewno nie zaszkodziłoby całości, gdyby dodać jej nieco lekkości. Życie, to nie jest z pewnością łatwa i
lekka lektura, choć autor stara się jak może. Jednak podczytując ją po kawałku,
dawkując sobie małe fragmenty, nie da się nie zauważyć, jak bardzo wciągająca i
fascynująca jest podróż, którą zafundował nam Juan Luis Arsuaga. Wymaga wysiłku
i skupienia, ale niezwykle wzbogaca widzę.
MOJA OCENA: 6 /10
WYDAWNICTWO: Znak
DATA WYDANIA: 6 kwietnia
2020r.
LICZBA STRON: 494
TŁUMACZENIE: Ewa Ratajczyk
Pozdrawiam
Kasia
J.
Faktycznie, taki akademicki styl nie każdemu podejdzie i wiele osób może znużyć i zniechęcić do lektury. W końcu zadaniem literatury popularnonaukowej jest wyjaśnianie naukowych zagadnień w przystępny sposób, zrozumiały dla każdego. Szkoda, że tu nie wyszło trochę.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że ostatnio bardzo dużo wychodzi popularnonaukowych książek tego typu. :)