Współpraca recenzencka

wtorek, 14 stycznia 2020

SZEPTY GWIAZD, Anna Łajkowska



Książki zazwyczaj pokazują Święta i cały świąteczny okres w otoczce magii, wzajemnego zrozumienia, wybaczenia i miłości. Nawet jeśli na początku się coś komplikuje, to w wigilijny wieczór jakoś wszystko się układa, spory się wygładzają, a domy nawiedzają dawno niewidziani, ale jakże oczekiwani goście. Książka Anny Łajkowskiej wyróżnia się na tym tle – tu nic nie dzieje się pod wpływem tak zwanej „magii Świąt”. Szepty gwiazd, to powieść do bólu prawdziwa, pełna realnych ludzi i problemów, które nie przestają istnieć tylko dlatego, że choinka migocze światełkami, a w tle słychać kolędy.

Szepty gwiazd, to historia kilku bohaterów, których losy zazębiają się o siebie. Agata niedawno rozstała się z mężem – Jackiem, początkującym pisarzem. Joasia, jego nowa partnerka przygotowuje się do ślubu siostry i próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości, w której postawił ją związek z Jackiem. Grażyna, chociaż kocha swoje dzieci i uwielbia się nimi zajmować, dojrzewa do myśli, że chce w życiu czegoś więcej. Dla Konrada, to będą już kolejne Święta bez żony i choć nie może odżałować jej straty, zaczyna też powoli patrzeć w przyszłość. Jagoda i Witek lada dzień oczekują narodzin swojego drugiego dziecka, ale ten czas okupiony jest niepewnością, czy maleństwo będzie zdrowe. 


Wszystkie postaci łączą małe lub większe zależności, zdrady, romanse, przyjaźnie. Mimo tego, że zbliża się Boże Narodzenie życie toczy się własnym torem – ktoś się rodzi, ktoś umiera, dla kogoś to będą najpiękniejsze dni w życiu, a ktoś inny przeżyje w tym czasie największą tragedię.  Święta niczego nie ułatwiają, bardzo często są tylko symbolem, chwilą spędzoną pod choinką, przelotnym momentem zadumy, który gdy się kończy, znów sprowadza nas na ziemię, do tych samych problemów i nierozwiązanych spraw. Książka Anny Łajkowskiej nie tryska przesadnym optymizmem, skłania raczej do zadumy i refleksji, ale jest też bardzo prawdziwa, a przez to bliska każdemu z nas w swoim przekazie. 

MOJA OCENA:  7/10

WYDAWNICTWO: Dragon
DATA  WYDANIA:  16 października 2019r.
LICZBA STRON: 350
WYDANIE: II


Pozdrawiam
Kasia J.

2 komentarze:

  1. Fajnie, że powieść jest taka prawdziwa a nie przesłodzona świątecznym klimatem. Może uda mi się po nią kiedyś sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo ,że święta już za nami, mam ochotę sięgnąć po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)