Z
kryminałami bywa u mnie różnie – albo od razu coś zaskoczy i nie mogę się od
niego oderwać, albo ciężko mi się wczytać w tę historię, ale nie odpuszczam, bo
chcę poznać sprawcę. Istotny jest jednak jeden fakt, idealny według mnie
kryminał to taki, który ma dość silne tło obyczajowo-społeczne. Sięgając po Przeczucie,
tak naprawdę nie wiedziałam czego się spodziewać. To, że autor jest
Japończykiem, mogło być jego zaletą, ale równie dobrze też wadą. Do tej
pory raczej unikałam lektur z tej części świata, w sumie nawet nie wiem
dlaczego. Co wynikło z tej mojej wycieczki na nieznane lądy?
Główną bohaterką książki Hondy
jest pani komisarz Reiko Himekawa. Wraz ze swoim zespołem prowadzi śledztwo
dotyczące porzuconych zwłok mężczyzny.
Gdy zostają odnalezione kolejne zmasakrowane ciała sprawa staje się coraz
bardziej poważna i dołącza do niej komisarz Wydziału Zabójstw – Katsumata.
Dosłownie pała on nienawiścią do młodej i pięknej Reiko i zrobi wszystko, by
utrudnić jej życie. Czy w takich warunkach sprawa morderstw zostanie
rozwiązana?
Tetsuya
Honda nazywany jest cesarzem japońskiego kryminału. Szczerze mówiąc obawiałam
się, że tytuł ten został przyznany nieco na wyrost, ale jednak nie. Autor stworzył znakomitą historię,
zagmatwaną, pełną niewiadomych. Wątki kluczą, przeplatają się ze sobą, by w
rezultacie zaskoczyć zakończeniem, którego nikt się nie spodziewał. Świetnie
wykreował też postać Reiko – z pozoru silnej i zdeterminowanej pani komisarz,
ale jednak poturbowanej przez życie i delikatnej kobiety. Poznajemy jej
historię, dzięki czemu rozumiemy jej motywację, intencje jej działań.
Nieco gorzej zarysowane są
postacie drugoplanowe i nie wiem, czy to z tego powodu, czy przez te japońskie
nazwiska, ale myliły mi się okropnie.
Czasami wręcz musiałam cofać się do początku książki, by zorientować się, kto
jest kim. Brakowała mi tu też chociażby cienia wątku romantycznego, no ale to w
końcu kryminał i to japoński, więc nie wymagam rzeczy niemożliwych. ;)
Mimo
małych niedociągnięć, nie żałuję czasu, jaki spędziłam w świecie stworzonym
przez Hondę. To całkowicie inny klimat, inne obyczaje i zachowania, od tych, do
których jestem przyzwyczajona na co dzień. Przeczucie, to pierwsza część cyklu o
komisarz Reiko Himekawie i z wielką chęcią poznam jej dalsze przygody i będę
jej towarzyszyć w rozwiązywaniu kolejnych zagadek kryminalnych. :)
MOJA OCENA: 710
WYDAWNICTWO: Znak Litera Nova
TYTUŁ ORYGINALNY: The Silent Dead
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 349
Pozdrawiam
Kasia J.
Zachęciłaś mnie. Ja zazwyczaj mam problem z kryminałami, bo jest u mnie podobnie jak u Ciebie - albo mnie coś zaciekawi, albo czytam tylko po to, by skę dowiedzieć kto zabił. Bardzo często jednak mam wowczas ochote przekartkować książkę, uzyskać odpowiedź i rzucić ja w diabły. Ta pozycja jednak wydaje się interesująca. Też nigdy nie czytałam nić z japońskim klimatem ani autorem, więc bardzo chętnie spróbuję czegoś nowego!
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie:
biblioteka-feniksa.blogspot.com
Cieszę się, że Cię zainteresowałam tą książką. :) Przekonałam się, że warto sięgnąć czasami po coś zupełnie innego niż zazwyczaj i mam nadzieję, że ta książka Cię nie rozczaruje, a wręcz przeciwnie. :)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Jestem pewna, że Ci się spodoba. ;)
UsuńZapowiada się bardzo interesująca książka 😀 Jak mogę polecić moją ulubioną "Zatrzymać Dzień". Jest bardzo nietypowa i z pięknym przesłaniem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń