Lubię
gotować, ale w tym procesie rzadko sięgam po typowe książki kulinarne.
Korzystam raczej ze sprawdzonych przepisów mojej mamy, czy babci, lub tych
znalezionych gdzieś na blogach, czy podejrzanych w telewizji. Książki kucharskie
uwielbiam jednak oglądać, dotykać, zachwycać się pięknymi fotografiami. W
przypadku tej książki doszło do pewnego połączenia – napisał ją bloger, więc
mam ochotę sprawdzić przepisy, które naprawdę inspirują, ale mam też chęć ją
przeglądać i przeglądać bez końca. ;)
Książka
Konrada Budzyka, znanego z bloga www.blendman.pl, od pierwszego wejrzenia sprawia
wrażenie niezwykle przemyślanej pozycji, zaczynając od konkretnego tytułu,
poprzez historię, pomocne porady, smakowite zdjęcia, aż po samo sedno, czyli przepisy.
Otrzymujemy tu niemal kompendium wiedzy na temat humusów, wszelkiego rodzaju
past i smarowideł, oczywiście w wersji wegańskiej. Nawet sobie nie zdawałam
sprawy, jakie rzeczy można stworzyć opierając się tylko na produktach
pochodzenia roślinnego. Każdy przepis znajduje się na oddzielnej stronie,
opatrzony jest przepiękną fotografią, jest przejrzysty i co ważne – prosty w
realizacji.
Moje
serce skradł przede wszystkim humus śródziemnomorski i pikantny węgierski, to
zdecydowanie moje klimaty. :) Aż ślinka mi cieknie na samą myśl. ;) Polecam Hummusy i pasty wszystkim tym, którzy
ochotę na inspirującą przygodę kulinarną i tak jak ja uwielbiają przeglądać
książki kucharskie. Ta jest wyjątkowo pięknie wydana i choć nie ma twardej
oprawy, zachwyca jakością. :)
WYDAWNICTWO:
Flow Books/ Znak
ROK WYDANIA: 2017
LICZBA STRON: 207
Pozdrawiam
Kasia J.
Książka idealna dla mnie, ponieważ od pół roku bazuję na wegańskich przepisach z powodu alergii.
OdpowiedzUsuńBeatko, jestem pewna, że znajdziesz w tej książce wiele inspiracji na wegańskie dania. :) Zerknij też na bloga autora. :)
UsuńŚwietna propozycja, bo ja zawsze mam kłopot z wymysleniem jakiejś fajnej pasty :)
OdpowiedzUsuńJa też ;) to niby takie proste, a czasami potrzeba jakichś podpowiedzi, by dobrze coś ze sobą połączyć :)
Usuń