Jak cudownie czasami znowu poczuć
się dzieckiem. ;) Powrót do Jeżycjady
był dla mnie niezwykłą, sentymentalną podróżą do czasów, gdy wakacje spędzałam
u dziadków na wsi, a największym problemem była trójka z matematyki. Uwielbiałam wtedy tę serię i
mimo upływu lat, nic się w tej kwestii nie zmieniło. :)
Choć nie
czytałam całej Jeżycjady i z
pewnością ominęłam kilka tomów, nie przeszkodziło mi to w rozeznaniu się w
fabule i rodzinnych koligacjach. Jeżycjada, to taka swoista saga rodzinna
pełna humoru i miłości do książek. W 19 tomie spotkałam bohaterów, których
znałam z dużo młodszych wersji, a teraz mają już swoje dzieci a nawet i wnuki.
No cóż, wszyscy się starzejemy. ;) Gabrysia Borejko właśnie wydaje za mąż swoją
córkę Laurę, zwaną Tygryskiem, a wszystko odbywa się w śnieżnej atmosferze
Bożego Narodzenia. Nie zabrakło oczywiści zabawnych zbiegów okoliczności,
nostalgicznych wspomnień i pięknej miłości – tej dojrzałej, ale też nieśmiało
kiełkującej.
McDusia
była dla mnie spotkaniem z dawno niewidzianymi przyjaciółmi. Uwielbienie dla
tej serii z pewnością z biegiem czasu we mnie nie wygasło i cieszę się, że mimo
zabieganej dorosłości, pozostało we mnie jeszcze tyle z dziecka. ;) . Ta część wpadła w moje ręce przez zupełny przypadek,
mam tylko nadzieję, że całkiem niedługo natknę się gdzieś na kolejne, bo mam na
nie wielką ochotę. :)
WYDAWNICTWO: Akapit Press
ROK WYDANIA: 2012
LICZBA STRON: 292
TOM: 19
Pozdrawiam
Kasia J.
Skoro czytałaś "McDusię" to sięgnij też po kolejne tomy "Wnuczka do orzechów" oraz "Feblik" to historia Ignasia i Józinka. Swoją drogą ja też uwielbiam tę serię i traktuję jej bohaterów jak członków rodziny:) Polecam też przeczytać całą Jeżycjadę, bo naprawdę warto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chciałabym kiedyś przeczytać całość i co pewien czas na pewno sięgnę po któryś z tomów Jeżycjady. :)
UsuńOstatnio byłam w Poznaniu i po prostu MUSIAŁAM zrobić sobie zdjęcie przy ulicy Roosevelta. Przypomniało mi się, jak uwielbiam tę serię. Nie czytałam tych najnowszych części. Aby to zrobić musiałbym przeczytać wszystkie poprzednie książki, bo niestety już nic z nim nie pamiętam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak zaczniesz czytać od razu ci się wszystko przypomni, ja tak miałam. ;)
UsuńOch, odwiedzić Jeżyce i ulicę Roosvelta, Teatralkę :)) Zazdroszczę :)
Chyba znowu, podczas urlopu, powrócę do Jeżycjady :)
OdpowiedzUsuńPolecam, to świetny relaks :)
UsuńMusierowicz jest dobra. Gratuluję wyboru :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń