Są takie
książki, które idealnie spisują się u mnie w trakcie letnich miesięcy.
Zawierają bowiem historie, które czyta się lekko i przyjemnie, momentami zabawnie,
ale jednak nie są pozbawione refleksji. Do takich powieści należy właśnie Inna
bajka Kasi Bulicz – Kasprzak – książka z którą spędziłam ostatnie kilka dni.
Karolina
Jabłońska (tak, ta bohaterka naprawdę ma na nazwisko tak jak ja ;) ), jest studentką ostatniego roku chemii. W
głowie ma już pełno planów na przyszłość, które opierają się na obronieniu
pracy magisterskiej i karierze naukowej. Nie ma w nich ślubu, macierzyństwa i
tego typu spraw. Los jednak bywa przewrotny i jedna decyzja, kilka chwil
przyjemności mogą zaważyć na całym życiu. Gdy Karolina dowiaduje się, że jest w
ciąży, jej świat wywraca się do góry nogami, znajduje się w całkowicie innej
bajce. Dziewczyna z pomocą bliskich musi
przywrócić swoje życie na właściwy tor.
Czy uda jej się jeszcze tak wszystko poukładać, by odnaleźć swoje szczęście?
Inna
bajka, to niezwykle ciepła i zabawna opowieść, taka optymistyczna i otulająca.
Nie jest jednak przesłodzona, jest niezwykle prawdziwa w emocjach i
przeżyciach. Kasia Bulicz – Kasprzak stworzyła świetną plejadę bohaterów,
rozpoczynając od niezwykle autentycznej postaci Karoliny, na ekscentrycznej
babci kończąc. Przyjaźń, miłość, trudne wybory, niespodziewane macierzyństwo i
szczypta humoru okazały się przepisem na niezwykle udaną powieść, aż mam ochotę
na więcej. :)
MOJA
OCENA: 8/10
WYDAWNICTWO: Świat Książki
ROK WYDANIA: 2015
LICZBA STRON: 271
Pozdrawiam
Kasia J.
Takich lektur mi potrzeba :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
UsuńLos lubi płatać figle i często nie warto snuć wielkich planów, bo możemy się zaskoczyć, lepiej żyć chwilą :)
OdpowiedzUsuńKsiążka brzmi ciekawie, na lato idealna :)
Dokładnie, życie często nas zaskakuje i tworzy takie scenariusze, o jakich się nie śniło pisarzom ;)
UsuńJeszcze nie czytałam nic tej autorki, ale cos czuję, że po twojej recenzji wpisze ją na swoją listę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Coś czuję, że ci się spodoba. :)
UsuńJak dobrze, że Ci się podobało :) Bardzo lubię tę książkę, bo choć jestem inną mamą niż bohaterka, to jednak doskonale ją rozumiałam.
OdpowiedzUsuńPS. I fajnie, że wróciłaś :)
Lęki i uczucia tej bohaterki są bardzo autentyczne i to chyba sprawia, że ta książka tak zapada w serce. :)
UsuńP.S: Cieszę się, że do mnie zajrzałaś. :) Posty na pewno będą się pojawiały rzadziej niż kiedyś, ale myślę, że dzięki temu jakoś dam radę, bo brakowało mi naszego blogowego światka. ;)