Sagi
rodzinne, to książki wprost stworzone dla mnie. Uwielbiam te zawiłe historie
okraszone intrygami, ludzkimi słabościami i dużą dawką emocji. Dodatkowym
atutem jest fakt, że zwykle rozgrywają się na tle ważnych wydarzeń
historycznych. Tutaj jednak wiele zależy od autora, od jego przygotowania,
dbałości o szczegóły i tego, jak profesjonalnie przeprowadzi reaserch. A jak
wyszło to Edycie Świętek? Czy spacer Aleją Róż okazał się fascynującym
przeżyciem?
Życie w
powojennej Polsce nie było łatwe. Szczególnie rolnicy odczuli bardzo boleśnie
zmianę ustroju. Szymczakowie, tak jak wiele innych rodzin stracili niemal całe
swoje gospodarstwo, będące źródłem ich utrzymania. Najstarszy z rodzeństwa,
Bronek, wyjeżdża więc do pracy przy budowie nowopowstającego miasta – Nowej
Huty. W Pawlicach zostają jego siostry, matka i najmłodszy z braci lecz życie
na wsi, pod władzą mszczącego się funkcjonariusza UB daje im się we znaki.
Okrucieństwo Marczyka odbija się piętnem na każdym członku rodziny Szymczaków.
Czy przyjdzie w końcu czas na zemstę?
* |
Edyta
Świętek stworzyła ogromnie wciągającą historię. Od pierwszych stron zanurzyłam
się w świecie lat 50-tych, wśród niezwykle wyrazistych postaci, takich z krwi i
kości. Każdy z bohaterów ma dość jasno określony charakter, przez co podział na
dobrych i złych jest wyraźny, ale nie jest jednak nachalny i zostawia margines
do rozwoju. Jestem oczarowana tą książką, jej klimatem, dbałością o elementy
historyczne, czy tło społeczno-polityczne.
Gdy autor
kocha to, o czym pisze, to jest to niezwykle wyczuwalne dla czytelnika. Edyta
Świętek pisząc o Nowej Hucie, swojej nowej ojczyźnie pisze tak, jakby
opowiadała o kimś bliskim i kochanym. To nie jest tylko nowopowstające
socjalistyczne miasto, ale budzące się do życia miejsce, które ma swoją
historię. Nowa Huta staje się w Cieniu burzowych chmur dodatkowym bohaterem,
rodzącym się w bólach i pocie czoła robotników, który przeraża niebezpiecznym
nocnym życiem, ale tez zachwyca niespotykaną architekturą i pięknem zieleni.
* |
W Cieniu
burzowych chmur nie znalazłam żadnych wad, to chyba książka idealna. :).
Wydarzenia historyczne przeplatają się tutaj z fikcją literacką, bohaterowie są
świetnie wykreowani, a intryga wciąga od samego początku. Mój apetyt został
pobudzony i już nie mogę się doczekać kolejnych części serii Spacer Aleją Róż i
wam też gorąco polecam taką wycieczkę do Nowej Huty lat 50-tych ubiegłego
wieku. :)
MOJA
OCENA: 10/10
WYDAWNICTWO:
Rebis
TOM: 1
LICZBA
STRON: 349
*źródło zdjęć - Internet
Pozdrawiam
Kasia J.
To ksiązka dla mojej siostry :) Ona lubi wydarzenia sprzed wielu lat :)
OdpowiedzUsuńW takim razie, polecam gorąco tę książkę twojej siostrze. :)Spodoba się jej. :)
UsuńZa sagami rodzinnymi nie przepadam, ale jeżeli historia zabiera mnie w powojenne czasy z uwzględnieniem tła społecznego to biorę w ciemno! :)
OdpowiedzUsuńTło społeczno-polityczne jest tu zarysowane świetnie i dlatego jestem pewna, że ta książka cię zachwyci. :)
UsuńMaksymalna nota natychmiast przykuwa uwagę i chęć zagłębienia się w książkę. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina