Współpraca recenzencka

czwartek, 23 czerwca 2016

PIĘTNO VON BECKÓW, Joanna Jax



Do tej pory pamiętam mój zachwyt Dziedzictwem von Becków. Tak genialnego, dopracowanego i wciągającego debiutu chyba jeszcze nigdy nie czytałam. Tamta historia wydawała mi się zakończona, w pełni domknięta, dlatego też z niemałym zdziwieniem przyjęłam informację o jej kontynuacji. Przyznaję – bałam się Piętna von Becków, bo obawiałam się rozczarowania, poprzeczka bowiem zawieszona została niezwykle wysoko…

W Piętnie von Becków Joanna Jax umiejętnie przeplata przeszłość z teraźniejszością. Powraca do znanych nam z poprzedniego tomu bohaterów, ale główne skrzypce gra już ktoś inny.  Cały czas czuć echa miłości Marii i Wernera, to ich uczucie jest fundamentem wszystkiego, co się później wydarzyło. To losy tej dwójki wpłynęły na życie Julii Kunis, prawnuczki Wernera, która próbuje poznać swoje dziedzictwo i jednocześnie poskładać w całość własne życie uczuciowe. Mimo tego, że historyczka Marta Landowska nie pochodzi z rodu von Becków, na niej także zaważyły ich decyzje. 

Na pierwszy plan przebijają się jeszcze dwie postacie męskie – Dawid Halpern i Tom Anders. Mocno zakorzenieni w przeszłości są nadzwyczaj realni i stanowią wysmakowany, dwubiegunowy tandem. Przyznam szczerze, że trochę mnie wystraszyły ich relacje z Julią, bo zaczęło mi tu pachnieć banalnym romansem. Okazało się, że nie miałam podstaw do zwątpienia w talent Joanny Jax.  Jak wszystko w tej książce, tak i ten niecodzienny trójkąt mnie zachwycił. 

Jestem totalnie urzeczona tą książką. Od tej chwili Joanna Jax stała się dla mnie mistrzem przeplatania wątków współczesnych z tymi z przeszłości. Robi to z niebywałą gracją, nie gubiąc się w historiach bohaterów ani na moment. Co więcej, mimo mnogości postaci, dat i wydarzeń, nie dezorientuje czytelnika. Piętno van Becków wciąga niesamowicie, zachwyca nie tylko świetnie przemyślaną intrygą, ale także klimatem epok, w których się rozgrywa, wybitnym stylem i bogatym tłem historycznym. No i uczucia… Od strachu, poprzez nienawiść aż po różne odcienie miłości – cały kalejdoskop emocji, postaw i ludzkich typów. 

I teraz mogę to przyznać z czystym sercem – Dziedzictwo von Becków bez tego drugiego tomu byłoby niepełne. Obie części współgrają ze sobą idealnie i prezentują ten sam, genialny poziom. 



A życie to nie tylko spokój i brak  zmartwień. To wzloty i upadki. Namiętność, strach, euforia i rozpacz. I to czyni człowieka bardziej ludzkim.


MOJA OCENA: 10/10

·         WYDAWNICTWO: Videograf
·         TOM: 2
·         ROK WYDANIA: 2016
·         LICZBA STRON: 414
·      KOMU POLECAM: Tym, którzy czytali Dziedzictwo von Becków – będziecie zachwyceni. :) Oba tomy polecam wszystkim, którzy lubią sagi rodzinne z mocnym tłem historycznym, wątkami romansowymi i kryminalnymi. 
 



Jeśli jeszcze nie przekonałam was do tej historii, koniecznie przeczytajcie moją recenzję pierwszego tomu - Dziedzictwa von Becków, którą znajdziecie TUTAJ :) 

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Videograf.

Kasia J.

6 komentarzy:

  1. Wcześniej nie rzuciły mi się w oczy te książki, a mam wrażenie, że ich lektura sprawi mi dużo przyjemności. Postaram się poznać przynajmniej pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem niemal pewna, że obie części oczarują Cię tak jak mnie. :)

      Usuń
  2. Wspaniała kontynuacja pierwszej części. Cieszę się, że Ci się podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie się cieszę, że autorka utrzymała wysoki poziom pierwszej części. :)

      Usuń
  3. Od dnia premiery próbuję upolować nową książkę Joanny Jax, bo poprzedniczka z serii mnie mocno zachwyciła. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jestem pewna, że ta też Cię zachwyci. :) Poluj, poluj i czytaj. :)

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)