Dziś chcę
polecić wam trzy książki, które udało mi się ostatnio przeczytać i na które
zdecydowanie warto zwrócić uwagę. :)
PRELUDIUM
BRZASKU, Tracie Peterson, cykl Pieśń Alaski
Nic na to
nie poradzę, że uwielbiam książki rozgrywające się w XIX wiecznych Stanach
Zjednoczonych. Ten klimat niczym z serialu Doktor Quinn po prostu mnie
hipnotyzuje. ;) Nic więc dziwnego, że gdy tylko wpadła mi w ręce powieść,
której akcja toczy się na Alasce właśnie pod koniec XIX wieku, nie mogłam jej
sobie odmówić. Tracie Petersen może nie stworzyła arcydzieła, a jej świat jest
czasami irytująco czarno-biały, ale dałam się w pełni porwać tej historii. Kibicowałam
Lidii, która po śmierci męża-tyrana ucieka przed gniewem pasierbów do swojej
ciotki, mieszkającej na samym końcu świata, na Alasce. Z radością serca
obserwowałam, jak rozwija się jej nowa miłość i wiara w Boga. Tak, w Boga – bo temat
wiary jest tu dość istotny, nienachlany, ale zdaję sobie sprawę, że nie
wszystkim to się będzie podobało. Ja jednak jestem tą książką zachwycona i już
nie mogę się doczekać, kiedy poznam dwa kolejne tomy tej trylogii i powrócę do
znanych bohaterów.
MOJA
OCENA: 8/10
AKWARIUM,
Wiktor Suworow
Jeśli
regularnie tutaj zaglądacie, zapewne nie spodziewaliście się, że taka książka
pojawi się w Mirabelkowej Biblioteczce. Jednak mój Mężczyzna tak zachwalał
prozę Suworowa, że postanowiłam sprawdzić to na własnej skórze. ;) Na pierwszy
ogień poszło właśnie Akwarium. To książka, która odkrywa sekrety GRU, Głównego
Zarządu Wywiadowczego, czyli najbardziej tajnego wywiadu na świecie. (Dla mniej
wtajemniczonych – to coś w stylu KGB, tylko bardziej brutalne, o większym
zasięgu i zdecydowanie bardziej tajne. ) Wiktor Suworow ukazuje swoje losy w
tej organizacji, bezwzględnej i cynicznej instytucji, z której zwalnia jedynie
śmierć. Robi to za pomocą zadziwiająco przystępnego stylu i dosłownie czułam,
jak zanurzam się w tym paranoicznym świecie sowieckich służb specjalnych.
Zdecydowanie polecam wszystkim pasjonatom historii. :)
MOJA
OCENA: 7/10
PANIKA,
Lauren Oliver
O tej
książce jakiś czas temu było dość głośno. Choć szczerze mówiąc wtedy nie
zwróciłam na nią jakiejś szczególnej uwagi. Ostatnio wpadła mi jednak w ręce w
bibliotece i jestem naprawdę zadowolona, że tak się stało. Fabuła opiera się na
historii grupy nastolatków z pewnego sennego, amerykańskiego miasteczka. W
czasie wakacji prawie nic się tam nie dzieje, więc młodzież wymyśliła sobie
rozrywkę - grę, którą nazwali Panika,
która opiera się na najbardziej prymitywnym instynkcie, na strachu. Jestem ta
książką naprawdę zachwycona, bo nie podejrzewałam, że będzie tak mocna, że
poruszy tyle ważnych tematów. Jeśli szukacie niebanalnej powieści młodzieżowej,
to coś zdecydowanie dla was. :)
MOJA
OCENA: 8/10
To tyle
na dziś. :) Znacie którąś z tych książek? A może udało mi się którąś z nich was
zainteresować?
*źródło zdjęć - www.lubimyczytac.pl
Kasia J.
No cóż... nie znam żadnej, zapamiętam, choć tyle książek na mnie czeka, że nie będę ich specjalnie szukać...
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem. ;) Ja też mam ciągle jakieś czytelnicze zaległości.
Usuń"Panika" zbiera różne opinie, ale ja za nią specjalnie się nie rozglądam. Nie spodziewałam sie u Ciebie książki Suworowa, jak wspomniałaś :)
OdpowiedzUsuńPanika mnie pozytywnie zaskoczyła, a Suworow, no cóż, to specyficzny rodzaj literatury, ale już wiem, że takie książki też lubię i tak miło później podyskutować o nich z Ukochanym. ;)
UsuńBardzo mnie zainteresowałaś pierwszą książką. Alaska brzmi świetnie!!!
OdpowiedzUsuńKlimat Alaski jest tam świetnie ukazany, polecam Ci ją serdecznie, a ja już się nie mogę doczekać kiedy przeczytam kolejne tomy. :)
UsuńŻadnej z tych trzech książek nie czytałam, ale wszystkie wpisują się w moje zainteresowania :)
OdpowiedzUsuń