Współpraca recenzencka

czwartek, 14 stycznia 2021

TINY PRETTY THINGS, Sona Charaipotra, Dhonielle Clayton

 

Chociaż od dawna już nie jestem nastolatką nadal uwielbiam książki i filmy rozgrywające się w naturalnym środowisku młodych ludzi – szkole. Fascynuje mnie odkrywanie ich tajemnic, wygrzebywanie z przeszłości ich grzeszków i obserwowanie jak pod wpływem wydarzeń zmienia się ich charakter. Szkoła baletowa, w której dzieje się akcja Tiny Pretty Things, nadaje się do tego idealnie. Połączenie pasji, ogromnego zaangażowania w bycie najlepszym i zwykłych, nastoletnich problemów, wyszło autorkom znakomicie.

Gigi, Bette i June, to jedne z najlepszych uczennic szkoły baletowej w Nowym Jorku. Każda z nich marzy o karierze baletnicy, ale realizują ten plan w zupełnie inny sposób. Każda z nich chce być najlepsza, więc stanowią dla siebie naturalnych wrogów. Bette wydaje się wręcz idealną baletnicą – jest piękna, utalentowana i ma cudownego chłopaka, jednak jej charakter pozostawia wiele do życzenia. June, zmaga się z kompleksem pół-koreanki, która tak naprawdę nigdzie nie pasuje. Gigi, chociaż jest nowa w szkole, bardzo szybko zaskarbia sobie sympatię rówieśników i uznanie kadry nauczycielskiej. Jednak znajdzie się też ktoś, kto za wszelką cenę, będzie starał się ją usunąć i pozbyć się konkurencji...

 

Autorkom naprawdę świetnie udało się uchwycić klimat szkoły baletowej. Mamy możliwość niemal wejść do jej środka, uczestniczyć w wyczerpujących próbach, przemykać nocą po jej ciemnych korytarzach i oglądać zapierające dech w piersiach występy baletu. To wszystko jest plastyczne, niezwykle dynamiczne, chociaż nie pozbawione refleksji. Książka porusza wiele poważnych tematów, takich jak np. rasizm, znęcanie się psychiczne, molestowanie seksualne, czy zaburzenia odżywiania. To wszystko jest nam podane jednak niemal naturalnie, bez zbędnego moralizatorstwa, a z dużą dawką emocji.

Jestem naprawdę zdziwiona, jak wielkie wrażenie zrobiła na mnie ta książka. Wydaje się niepozorna, typowo rozrywkowa, a skrywa w sobie naprawdę wartościowy przekaz. Cieszę się, że mogę jeszcze powrócić do świata Tiny Pretty Things za sprawą serialu, który został nakręcony na podstawie książki. Silne charaktery, piękne sceny baletowe i skomplikowane intrygi idealnie nadają się do zaprezentowania w ekranizacji.

MOJA OCENA: 9 /10


WYDAWNICTWO: YA!

DATA  WYDANIA:  9 grudnia 2020r.

LICZBA STRON: 448

TŁUMACZENIE: Matylda Biernacka

 

 

Pozdrawiam

Kasia

2 komentarze:

  1. To że pod tą niepozornością książki kryje się naprawdę coś wartościowego, przekonuje mnie do jej przeczytania. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie czytam ten tytuł, więc wrócę jeszcze do tej recenzji :) Także nie jestem już w wielu młodzieżowym, a wciąż bardzo lubię i cenię sobie książki właśnie z tej kategorii.

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)