Współpraca recenzencka

środa, 2 grudnia 2020

DROGA PANI BIRD, AJ Pearce

 

Nie od dziś wiadomo, że uwielbiam brytyjski klimat w literaturze, a gdy jeszcze akcja książki rozgrywa się w latach 40-tych, czy 50-tych XX wieku, to jestem wręcz wniebowzięta. Tuż przed całkowitym zanurzeniem się w sezonie na świąteczne powieści, skusiłam się jeszcze na coś, co teoretycznie z Bożym Narodzeniem ma niewiele wspólnego, ale atmosferą i ogromną dawką ciepła, może obdarzyć niejedne Święta. AJ Pearce swoim debiutem skradła moje serce i czytając ostatnie strony książki, już tęskniłam za wilgotnym, wojennym Londynem i uroczymi bohaterkami.

Emmy, chociaż marzy o karierze korespondentki wojennej, dziwnym splotem przypadków otrzymuje pracę w magazynie dla kobiet. Gdy na Londyn spadają nazistowskie bomby, ona z zapałem zabiera się za sortowanie i przepisywanie listów dla pani Bird, do jej działu porad w „Przyjaciółce Kobiety”. Okazuje się jednak, że zrzędliwa starsza dama odpowiada jedynie na wybraną korespondencję, a każdy list, który chociażby ociera się o tematykę związków, miłości czy zdrady, jest przez nią z góry odrzucany. Emmy jest przykro, że tyle kobiet nie doczeka się odpowiedzi i pocieszenia w kłopocie, i postanawia wziąć sprawy w swoje ręce… I choć życie w bombardowanym niemal co noc Londynie nie jest łatwe, Emmy stara się cieszyć każdą, nawet najmniejszą radością codziennego dnia. Wojna jednak nie daje o sobie zapomnieć...

 

AJ Pearce ogromnie mnie zaskoczyła. Stworzyła powieść klimatyczną, przepełnioną ciepłem i przyjaźnią, a jednak utrzymaną w tematyce wojennej. II wojna światowa jest tu obecna niezwykle silnie, ale nie przytłacza, mimo tragicznych konsekwencji. Staje się codziennym życiem bohaterów, rzeczywistością, z którą muszą sobie radzić i robią to w iście brytyjski sposób. Wojna jest elementem który jednoczy Anglików, pozwala im zacieśnić więzy i zrzucić z barków konwenanse. Przyjaźń, uśmiech, poświęcenie, a wszystko to wśród zaciemnionych ulic Londynu. Mam wielką nadzieję, że ta historia doczeka się nie tylko kontynuacji, ale tez swojego serialowego odpowiednika.

MOJA OCENA: 8 /10


WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Literackie

DATA  WYDANIA: 12 listopada 2020r.

LICZBA STRON: 392

TŁUMACZENIE:  Katarzyna Makaruk

TYTUŁ ORYGINALNY: Dear Mrs. Bird

 

Pozdrawiam

Kasia

1 komentarz:

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)