Zazwyczaj dość obawiam się
historii opartych na faktach, bo to co ważne dla autora, nie zawsze jest tak
istotne dla mnie i nie koniecznie będzie przemawiać do mnie z taką
wyrazistością, jakby marzył o tym wydawca. Tym razem jednak miałam jakieś przeczucie, że ta
historia skradnie moje serce i wcale się nie pomyliłam. :) Ta książka naprawdę
wzrusza i zapada w pamięć jak świetna powieść, a to przecież samo życie…
Szesnastoletnia Minka Disbrow
pada ofiarą brutalnych mężczyzn. Z tej tragedii powstaje jednak coś pięknego –
maleńka dziewczynka, którą Minka jest jednak zmuszona oddać do adopcji. Nigdy jednak o niej nie zapomina,
pisze listy z błaganiem o choćby strzępy informacji o swojej córeczce. Życie
jej nie oszczędza, choć obdarza też pięknymi chwilami. Minka cały czas pamięta
o swojej ślicznej dziewczynce i w końcu, po 77 latach los wynagradza jej ból
rozstania.
Cathy LaGrow jest wnuczką Minki,
która w hołdzie dla swojej babci spisała jej losy i tę niezwykłą historię
odnalezienia się po tylu latach matki i córki. Z kart tej książki Minka jawi
nam się jako kobieta niezwykle silna psychicznie, nie poddająca się
przeciwnościom losu, a jednocześnie niezwykle wrażliwa i empatyczna. Całe życie
pomagała innym, stała się głową rodu uwielbianą przez wszystkich. Odzyskanie
córki po tylu latach wydaje się wręcz niewiarygodne, to jak cud, uśmiech od
losu, który sprawił, że na końcu swojego życia Minka odzyskała wewnętrzny
spokój.
Naprawdę warto przeczytać tę
książkę, chociażby tylko dlatego, żeby poznać tak niezwykłą kobietę jaką była
Minka. To
historia napisana lekkim stylem, prostymi słowami, ale ukazuje tak szczerą i żarliwą
miłość, że na długo zapada w pamięć. Poprzez nagromadzenie szczegółów ma się poczucie,
że autorki rzetelnie wywiązały się ze swojego zadania i jest to też bardzo
dobry dokument ukazujący życie w Stanach Zjednoczonych w latach 30-tych XX
wieku.
MOJA OCENA:
7/10
·
TYTUŁ ORYGINALNY: The Waiting.
·
TŁUMACZENIE: Maria Olejniczak – Skarsgard
·
WYDAWNICTWO: Znak
·
ROK WYDANIA: 2016
·
LICZBA STRON: 347
· KOMU POLECAM: Miłośnikom historii opartych na
faktach i opowieści chwytających za serce.
Za możliwość poznania tej
historii dziękuję wydawnictwu Znak.
Kasia J.
Uwielbiam, gdy takie książki zapadają w pamięć. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzeka w kolejce do przeczytania. Ja uwielbiam takie książki, zazwyczaj trafiają w sam środek serca :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i wciąż jestem pod jej wrażeniem. Zdążyłam już nawet pożyczyć i mam kolejkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna emocjonalna lektura! A rzadko czytam literaturę faktu, bo straszliwie wrażliwa jestem i nawet ryczę czasem...
Niesamowicie zapadła mi w pamięć i w serce... szczególnie działa na matki.
Przybywam Cię zaprosić do konkursu - ponad 20 książek do wygrania - wiele hitów! :)
Usuńhttp://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/05/wielki-urodzinowy-konkurs-4-lata-bloga.html