Współpraca recenzencka

czwartek, 12 maja 2016

CZEKAŁAM NA CIEBIE, Cathy LaGrow, Cindy Coloma



Zazwyczaj dość obawiam się historii opartych na faktach, bo to co ważne dla autora, nie zawsze jest tak istotne dla mnie i nie koniecznie będzie przemawiać do mnie z taką wyrazistością, jakby marzył o tym wydawca. Tym razem jednak miałam jakieś przeczucie, że ta historia skradnie moje serce i wcale się nie pomyliłam. :) Ta książka naprawdę wzrusza i zapada w pamięć jak świetna powieść, a to przecież samo życie…

Szesnastoletnia Minka Disbrow pada ofiarą brutalnych mężczyzn. Z tej tragedii powstaje jednak coś pięknego – maleńka dziewczynka, którą Minka jest jednak zmuszona oddać do adopcji. Nigdy jednak o niej nie zapomina, pisze listy z błaganiem o choćby strzępy informacji o swojej córeczce. Życie jej nie oszczędza, choć obdarza też pięknymi chwilami. Minka cały czas pamięta o swojej ślicznej dziewczynce i w końcu, po 77 latach los wynagradza jej ból rozstania. 

Cathy LaGrow jest wnuczką Minki, która w hołdzie dla swojej babci spisała jej losy i tę niezwykłą historię odnalezienia się po tylu latach matki i córki. Z kart tej książki Minka jawi nam się jako kobieta niezwykle silna psychicznie, nie poddająca się przeciwnościom losu, a jednocześnie niezwykle wrażliwa i empatyczna. Całe życie pomagała innym, stała się głową rodu uwielbianą przez wszystkich. Odzyskanie córki po tylu latach wydaje się wręcz niewiarygodne, to jak cud, uśmiech od losu, który sprawił, że na końcu swojego życia Minka odzyskała wewnętrzny spokój. 

Naprawdę warto przeczytać tę książkę, chociażby tylko dlatego, żeby poznać tak niezwykłą kobietę jaką była Minka. To historia napisana lekkim stylem, prostymi słowami, ale ukazuje tak szczerą i żarliwą miłość, że na długo zapada w pamięć. Poprzez nagromadzenie szczegółów ma się poczucie, że autorki rzetelnie wywiązały się ze swojego zadania i jest to też bardzo dobry dokument ukazujący życie w Stanach Zjednoczonych w latach 30-tych XX wieku. 


MOJA OCENA: 7/10


·         TYTUŁ ORYGINALNY: The Waiting.
·         TŁUMACZENIE: Maria Olejniczak – Skarsgard
·         WYDAWNICTWO: Znak
·         ROK WYDANIA: 2016
·         LICZBA STRON: 347
·    KOMU POLECAM: Miłośnikom historii opartych na faktach i opowieści chwytających za serce. 

Za możliwość poznania tej historii dziękuję wydawnictwu Znak.

Kasia J.

4 komentarze:

  1. Uwielbiam, gdy takie książki zapadają w pamięć. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czeka w kolejce do przeczytania. Ja uwielbiam takie książki, zazwyczaj trafiają w sam środek serca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i wciąż jestem pod jej wrażeniem. Zdążyłam już nawet pożyczyć i mam kolejkę :)
    Świetna emocjonalna lektura! A rzadko czytam literaturę faktu, bo straszliwie wrażliwa jestem i nawet ryczę czasem...
    Niesamowicie zapadła mi w pamięć i w serce... szczególnie działa na matki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przybywam Cię zaprosić do konkursu - ponad 20 książek do wygrania - wiele hitów! :)
      http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/05/wielki-urodzinowy-konkurs-4-lata-bloga.html

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)