Współpraca recenzencka

poniedziałek, 18 marca 2019

TYLKO TY, Rosie Blake



Uwielbiam brytyjskie komedie romantyczne. Takie filmy mają zazwyczaj specyficzny klimat, są tak bardzo angielskie poprzez akcent, ludzi i krajobrazy, ale również humor. Rzadko niestety można trafić na historię, która w książkowej formie oddałaby tę niesamowitą atmosferę. Udało się to genialnie Helen Fielding, czyli prekursorce tego trendu, twórczyni powieści o Bridget Jones, ale ostatnie lata raczej nie rozpieszczały nas takimi powieściami. Rosi Blake pozytywnie zaskoczyła mnie swoja książką – stworzyła świetny brytyjski klimat i oryginalną, choć wyczuwalnie wzorowaną na kultowej Bridget Jones bohaterkę. Nakreśliła uroczą, pełną humoru opowieść, która idealnie odpręża po ciężkim dniu. 

Nicola ma prawie 30 lat i w swoim życiu ceni sobie swoją samotność i idący za tym spokój i porządek. Świetnie spełnia się w pracy, ma bliskie, bardzo przyjacielskie relacje z bratem i generalnie ma wrażenie, że jest szczęśliwa. Jednak gdy koleżanka z pracy stawia jej wyzwanie, by w ciągu najbliższych tygodni znalazła sobie chłopaka i nie spędzała walentynek samotnie, Nicola, zadziwiając samą siebie zgadza się spróbować. Rozpoczyna serię nieudanych randek, które wywołują w niej mnóstwo emocji, zaczynając od ekscytacji, poprzez śmiech, aż po frustrację. Nicola coraz mocniej uświadamia sobie, że jednak chciałaby znaleźć stałą przystań u boku kogoś zaufanego i jak to zwykle w takich opowieściach bywa, nie zauważa tego, co los stawia tuż przed jej drzwiami. 

 
Cudownie bawiłam się przy tej książce. :) Na kilka godzin przeniosłam się do zimowego Bristolu, by razem z Nicolą odwiedzać angielskie puby, śmiać się z nieudanych randek i czerwienić się, gdy pewien przystojny szef, niby przez przypadek spojrzy jej prosto w oczy. Tylko ty, to zabawna, urocza i ciepła opowieść o tym, jak ważna jest w naszym życiu miłość, i że czasem trzeba po prostu pozwolić jej zaiskrzyć. 

MOJA OCENA:  7/10

WYDAWNICTWO: W.A.B
DATA  WYDANIA: 30 stycznia 2019r.
LICZBA STRON: 367

Pozdrawiam
Kasia J.

1 komentarz:

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)