Od wielu już lat pierwszy
września kojarzy mi się nie tylko z rozpoczęciem nowego roku, ale przed
wszystkim z wybuchem II wojny światowej. Czasami wydaje nam się, że ta wojna przyszła do
naszych rodaków tak trochę niezauważona, że ten pierwszy września to tylko
symbol, a tak naprawdę walki i represje zaczęły się dużo później i nasilały się
stopniowo. Dariusz Kaliński w swojej książce rozprawia się z takimi mitami i
ukazuje między innymi, co wojna odebrała Polakom i jak niszczyła ich życie już
od pierwszych dni.
Bilans krzywd
zawiera całe spektrum zbrodni wymierzonych przeciwko Polsce i Polakom w czasie
okupacji niemieckiej.
Dariusz Kaliński ukazuje nie tylko sposoby represji, ale przede wszystkim ich
przyczyny i skutki. Przedstawia fakty w jasny i klarowny sposób i próbuje dać
odpowiedź na to, dlaczego to wszystko miało miejsce, dlaczego hitlerowcy tak
bardzo nienawidzili Polaków i chcieli zniszczyć nasz kraj. Przytacza wiele
liczb i danych, które mogą nieco przytłaczać, ale są konieczne, bo za nimi
kryją się ludzie i tragiczne historie, które należy uszanować.
Dariusz Kaliński w Bilansie krzywd nie epatuje
brutalnością, jego opisy zbrodni są wręcz oszczędne w słowa i emocje. To jednak podkreśla tragizm
tamtych dni, poczucie bezsilności i niesprawiedliwości ówczesnych ludzi. Myślę,
że to książka, którą powinien poznać każdy Polak. Nie uczy nienawiści, pomimo
gorzkiego przekazu nie propaguje obwiniania kolejnych pokoleń za minione
zbrodnie. Ukazuje straty polskiego społeczeństwa przez pryzmat zwykłych ludzi,
który tracili dosłownie wszystko. Uzmysławia, że wojna, to nie tylko
bohaterskie czyny, ale też niewyobrażalne straty w każdym aspekcie życia.
MOJA OCENA: 8/10
WYDAWNICTWO: Znak / ciekawostkihistoryczne.pl
DATA WYDANIA: 20 sierpnia
LICZBA STRON: 336
Pozdrawiam
Kasia J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)